Nadia zawsze była sroczką, już mając kilka miesięcy interesowały ją mamine korale, zawieszki i wszelkie kolorowe skarby. Przechodziliśmy różne etapy: etap kolorowych paznokci, bransoletek, korali, głowy pełnej spinek i etap ciągłego noszenia okularów przeciwsłonecznych (latem Nadia stwierdziła, że nie lubi słońca, bo ją razi w oczy i nigdzie nie ruszała się bez okularów). Czuję nosem, że w tym karnawale będą królować kolczyki, im dłuższe tym lepsze, zobaczcie sami...
Jakie pianinko dla dziecka wybrać?
1 tydzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz