A ja dalej eksperymentuję pod światło :)
Tego się nie da ukryć - po kilku latach zabawy z aparatem, dziś mogę już z całą pewnością stwierdzić, że fotografia to moja pasja, wypływająca z głębi serca. Dzięki niej jestem kolekcjonerką uśmiechów, smutków, trosk i świeżości życia. Prywatnie jestem mamą czteroletniej Nadii i malutkiej Katii. Zapraszam wszystkich do oglądania świata moimi oczami.
Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, napisz:
mistychild79@gmail.com
Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, napisz:
mistychild79@gmail.com
środa, 28 września 2011
poniedziałek, 26 września 2011
Leśne skrzaty.
Chcieliśmy poczuć się już w pełni jesiennie i wybraliśmy się wczoraj do lasu. W poszukiwaniu kasztanów objechaliśmy najpierw lasy poza granicą Szczecina przy niemieckiej granicy, ale tam... nic, ani jednego kasztana. W końcu trafiliśmy do naszego miastowego Lasku Arkońskiego. I tu bingo!!! kasztanów w brud, aura jesienna w pełni, szeleszczące liście pod stopami, spadające na głowę żołędzie i muchomory trujaki. Odpoczęliśmy od miejskiego gwaru, dotleniliśmy się, nazbieraliśmy pół kosza kasztanów: bliźniaki, trojaczki i dzidziusie. Ciekawe co z nich powstanie...
Złapaliśmy też piękne światełko.
Złapaliśmy też piękne światełko.
piątek, 23 września 2011
Witamy jesień.
Dziś pierwszy dzień kalendarzowej jesieni. Ech, jak szybko minęło lato. Pogody było jak na lekarstwo, ale i tak było cudne. Teraz będziemy łapać każdy pogodny dzień. W tym roku musimy skorzystać w pełni z jesieni i cieszyć się nią. Choć jej nie lubię, to muszę znaleźć jej urok, żeby zachować dobry nastrój. Mam nadzieję, że będzie słoneczna i barwna. Zaczynamy kolorowo jarzębinowo. Przed naszym domem rośnie jej dorodna odmiana o dużych pękatych owocach. Nadia w tym roku zrobiła swój pierwszy samodzielny sznur korali, prawdziwą igłą!!! Nie pokłuła się, starannie nawlekała jarzębinowe korale, teraz czeka, aż się pomarszczą.
Jutro wybieram się po wrzos i jesienne kwiecie, które rozweseli nasz balkon, bo po letnich surfiniach nic już nie zostało.
Jutro wybieram się po wrzos i jesienne kwiecie, które rozweseli nasz balkon, bo po letnich surfiniach nic już nie zostało.
czwartek, 22 września 2011
poniedziałek, 19 września 2011
Dziecięce plany.
"Nadusiu, kim będziesz jak dorośniesz?"
"Będę sprzedawać, albo gotować, albo będę po prostu Nadią."
W tym sprzedawaniu i gotowaniu to raczej coś jest. To jej ulubione zabawy :) Kiedy zobaczyła dziadkową starą wagę, odważniki i liczydło, widziałam jak małe oczka świecą się z radości. Tata zbudował sklepowe półki, warzywa Nadia wyrwała samodzielnie z babcinego ogródka, jeszcze parę drobnych monet i gotowe. Trzeba jeszcze zwołać klientelę, w tym była najlepsza, słyszeli ją chyba wszyscy sąsiedzi.
"Będę sprzedawać, albo gotować, albo będę po prostu Nadią."
W tym sprzedawaniu i gotowaniu to raczej coś jest. To jej ulubione zabawy :) Kiedy zobaczyła dziadkową starą wagę, odważniki i liczydło, widziałam jak małe oczka świecą się z radości. Tata zbudował sklepowe półki, warzywa Nadia wyrwała samodzielnie z babcinego ogródka, jeszcze parę drobnych monet i gotowe. Trzeba jeszcze zwołać klientelę, w tym była najlepsza, słyszeli ją chyba wszyscy sąsiedzi.
czwartek, 8 września 2011
Ups...
Te piękne rolki skoszonego zboża znaleźliśmy w drodze na urodziny małego Mateusza. Nadia od dawna chciała usiąść na kopcu siana, zawsze wołała "Mamuś zatrzymajmy się teraz!". W ten dzień nie mieliśmy na to czasu, ale wróciliśmy tam specjalnie dla małej. Wjechaliśmy drogą w sam środek pola, wysiedliśmy i ...
"Mamuś, co tak śmierdziiii?, bleee.."
Tak, przyznam, że zapaszek był osobliwy, na całym wielkim polu! wytrzymaliśmy może z dziesięć minut, a Nadia już nawet nie myślała o wspinaczce na siano.
"Chcę już do doooomuuuu!!!" ... pojechaliśmy. To był jeden z ostatnich słonecznych dni, zapamiętamy go na pewno :)
"Mamuś, co tak śmierdziiii?, bleee.."
Tak, przyznam, że zapaszek był osobliwy, na całym wielkim polu! wytrzymaliśmy może z dziesięć minut, a Nadia już nawet nie myślała o wspinaczce na siano.
"Chcę już do doooomuuuu!!!" ... pojechaliśmy. To był jeden z ostatnich słonecznych dni, zapamiętamy go na pewno :)
piątek, 2 września 2011
Mamuś dlaczego...
"Mamuś, dlaczego oni nie myją zębów? to tylko ja wiem, że trzeba myć, bo inaczej pojawią się w ząbkach zębopsuje? ja mam dziury i muszę myć zęby, powiesz to cioci?"
"Dobrze porozmawiam z ciocią jutro."
To była reakcja Nadii na wiadomość, że przez pierwsze pół roku dzieci w jej grupie przedszkolnej nie będą myć ząbków (niektóre to naprawdę maluszki). Ja też tego nie rozumiem, tym bardziej, że w dotychczasowym przedszkolu ząbki myła codziennie. Dziurawiec z mojej małej, bo już ma dwa zęby zaklejone. Dziś po wizycie u doktor od ząbka sukces - wszystkie są na medal! Sukces także w przedszkolu, bo pani pozwoliła przynieść szczotkę i pastę, więc mała będzie myć zęby sama.
A samopoczucie w nowym miejscu? Cudownie, wesoło i na plus!!! Wczoraj była galaretka, a dziś placki z puderem, który jak trzyma się w buzi to znika :) ach, przedszkolne smaki... ja pamiętam paskudny zapach zupy mlecznej i kaszy manny, rozwodniony kisiel - okropieństwo bleeee i pomidory, których wówczas nie cierpiałam, a kazano nam jeść jak jabłka. Dziś wszystko się zmieniło :)
"Dobrze porozmawiam z ciocią jutro."
To była reakcja Nadii na wiadomość, że przez pierwsze pół roku dzieci w jej grupie przedszkolnej nie będą myć ząbków (niektóre to naprawdę maluszki). Ja też tego nie rozumiem, tym bardziej, że w dotychczasowym przedszkolu ząbki myła codziennie. Dziurawiec z mojej małej, bo już ma dwa zęby zaklejone. Dziś po wizycie u doktor od ząbka sukces - wszystkie są na medal! Sukces także w przedszkolu, bo pani pozwoliła przynieść szczotkę i pastę, więc mała będzie myć zęby sama.
A samopoczucie w nowym miejscu? Cudownie, wesoło i na plus!!! Wczoraj była galaretka, a dziś placki z puderem, który jak trzyma się w buzi to znika :) ach, przedszkolne smaki... ja pamiętam paskudny zapach zupy mlecznej i kaszy manny, rozwodniony kisiel - okropieństwo bleeee i pomidory, których wówczas nie cierpiałam, a kazano nam jeść jak jabłka. Dziś wszystko się zmieniło :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
http://childrenwithswag.tumblr.com/
-
-
-
-
-
Save pdf smaller size mac online6 lat temu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Summer Love10 lat temu
-
-
-
-
-
-
-
Zapraszam na nową stronę12 lat temu
Archiwum bloga
-
►
2012
(65)
- ► października (3)