Tego się nie da ukryć - po kilku latach zabawy z aparatem, dziś mogę już z całą pewnością stwierdzić, że fotografia to moja pasja, wypływająca z głębi serca. Dzięki niej jestem kolekcjonerką uśmiechów, smutków, trosk i świeżości życia. Prywatnie jestem mamą czteroletniej Nadii i malutkiej Katii. Zapraszam wszystkich do oglądania świata moimi oczami.
Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, napisz: mistychild79@gmail.com
niedziela, 22 stycznia 2012
Softboxowe próby.
Oto nasza pierwsza softboxowa zabawa. Kusząca sprawa, trzeba będzie pomyśleć o zmianie oświetlenia :)
wow, Moje kochane ale cudo, ojjj bedzie sie teraz dzialo :) Staszek niczym zadumany spoglada do gory hihihi tylko Tessy brakuje do tego gronka :) a B&W - piekne, do ramy!
Ummm... jak żałuję, że ja nie mam możliwości zrobienia takich pięknych zdjęć.
OdpowiedzUsuńwow, Moje kochane ale cudo, ojjj bedzie sie teraz dzialo :) Staszek niczym zadumany spoglada do gory hihihi tylko Tessy brakuje do tego gronka :) a B&W - piekne, do ramy!
OdpowiedzUsuńD