Choinka nam już uschła (jakoś szybko w tym roku), muszę ją rozebrać, ale mała nie chce. Chyba na siłę pragnie zachować świąteczny nastrój. A ja podczas ostatniego spaceru poczułam wiosnę. Wszędzie było mokro, przez chmury przebijało się delikatne słońce. I choć podczas drogi powrotnej ochłodziło się i zrobiło się szaro i buro to i tak czuję, że zima w tym roku, o ile będzie, potrwa krótko i już wkrótce przyjdzie wiosna. Już nie mogę się doczekać, dzisiaj kupiłam hiacynty i zaczynam pielęgnować domową wiosnę.
Jakie pianinko dla dziecka wybrać?
1 tydzień temu
Wow, zdjęcie z praniem mnie rozbroiło, jak klatka z filmu, super!
OdpowiedzUsuńDokladnie, gdzie Ty to pranie wyczailas, moja Droga :)
OdpowiedzUsuńMinki - bezcenne!
D
wow, no co tu powiedzieć zdjęcia przecudowne, jaki obiektyw Ci tak pięknie rysuje? Wszystkie są super ale pierwsze i ostatnie wymiatają:)
OdpowiedzUsuńMadziu - wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńD. - pranie... ech, widzisz jaki Szczecin jest piękny!!!
Kinga - mój ulubiony: Canon 70-200 mm, f. 2,8 (FF). Dziękuję, takie komentarze są bardzo mobilizujące :)
pierwsze zdjęcie i te z kolorowym praniem to jak dla mnie the best.... Gdzie ty takie pranie znalazłaś teraz w zimnie?
OdpowiedzUsuńNenka - dziekuję :) sama się uśmiałam i otworzyłam szeroko oczy gdy to zobaczyłam. Czasami warto chodzić skrótami :) szczerze mówiąc to jest fajna miejscówka, na pewno ją jeszcze wykorzystam, tylko żeby pranie było...
OdpowiedzUsuń