Kochani. Weekend minął nam spacerowo-basenowo, czyli po prostu rodzinnie. Szukaliśmy wiosny i znaleźliśmy jej nieco. Czasem trzeba się nieźle naszukać :), ale na wytrwałych czekają już pączki listków, bazie i kwiaty... taaaaak. Byłam zaskoczona, bo (uwaga dla zainteresowanych) - w Parku Kasprowicza pojawiły się już pierwsze krokusy. Myślę, że warto zajrzeć tam w następny weekend, może pojawią się już fioletowe dywany ... A tymczasem przedstawiam wam dwóch łobuziaków w natarciu, w akcji atak na srogą zimę :) Wiktor i Nadia. Takiej drugiej pary nie znajdziecie, kiedy są razem przychodzą im do głowy niestworzone pomysły, a siły mają za milion!
A więc: było łobuzersko ...
... przyjacielsko...
... romantycznie...
... marzycielsko ...
Jakie pianinko dla dziecka wybrać?
1 tydzień temu
ahh sliczna parka :) noo a fotka z goframi cudo, bedzzie wspaniala pamiatka : sciskam
OdpowiedzUsuńD
dzięki kochana, masz już na @. pa.
OdpowiedzUsuńTo się Ciocia postarałaś!;)) piękne te zdjęcia! Buziaki, Dora-mama tego modela.
OdpowiedzUsuńAch moja pomyłka dziewczyny, obie jesteście Doroty :))
OdpowiedzUsuńhihihii no no ;)
OdpowiedzUsuńD
Szczęściary, na naszym dalekim wschodzie zaszronione samochody i obowiązkowe rękawiczki. O krokusach nawet nikt nie marzy. Oglądam i nie wierzę.
OdpowiedzUsuńA w kwestii imienia, Ada lub Pola proponuję nieśmiało... :)))
Zdecydowanie Pola, ale u nas ze względu na pochodzenie będzie Katia. Jest jeszcze druga opcja - Lila. Oj, wiec chyba tym razem mamy inne typy. Powodzenia Aga!!!
Usuń