Tego się nie da ukryć - po kilku latach zabawy z aparatem, dziś mogę już z całą pewnością stwierdzić, że fotografia to moja pasja, wypływająca z głębi serca. Dzięki niej jestem kolekcjonerką uśmiechów, smutków, trosk i świeżości życia. Prywatnie jestem mamą czteroletniej Nadii i malutkiej Katii. Zapraszam wszystkich do oglądania świata moimi oczami.

Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, napisz:
mistychild79@gmail.com

czwartek, 27 grudnia 2012

Historia w odcinkach :)

Ach, już po świętach, dlatego czas na nieco inny temat, choć myślę, że do świątecznych kadrów, nieco spóźnionych, także powrócę. Dziś pokażę Wam fotografie, które wykonałam dosłownie w odcinkach, ponieważ najpierw był panieński, potem ślub, a w końcu wiosną wrócimy na plener... ale to dopiero będzie. Teraz to, co było. Wieczór panieński zorganizowały koleżanki Kasi, świetnie sie zgrały, stroje, karty, nawet kolt i plakaty z podobizną Pana Młodego :) ja przytaszczyłam walizy, ogólnie było troche zamieszania, śmiechu i są efekty.




















A oto kilka ślubnych kadrów Kasi i Marcina. Bardzo żałuję, że tylko cywilne, że było zimno, że ciemno, bo późno, że... ech, ale i tak młodzi pięknie się prezentowali, a braki mam nadzieję nadrobić w plenerze, na który już nie mogę sie doczekać. Głowa paruje mi od pomysłów hahaha :)














Mimo okrutnej mroźnej temperatury Kasia i Marcin uparli się na kilka ujęć na zewnątrz, dziwię sie, że się nie rozchorowali. Wiadomo co ich grzało - emocje!!! To moje ulubione kadry z tego dnia, szkoda, że tak niewiele, ale cała nasza mini sesja plenerowa trwała zaledwie 10 minut.










I jeszcze parę kart z albumu, który powstał z tej okazji. Album wykonała Dorota Gierszewska.













The End.
c.d.n.

3 komentarze:

  1. Co za pomysł na panienki wieczór :-)
    Brawa koleżanek i dla ciebie za uchwycenie tych chwil
    Zdjęcia ze ślubu, zwłaszcza z pleneru urocze!

    OdpowiedzUsuń
  2. trzeba przyznac ze wyobrazni Wam nie brakuje, świetny wieczór panieński!

    OdpowiedzUsuń

Liczniki internetowe