Ruszyłyśmy na spacer. Niestety pięknych liści coraz mniej, aż żal pomyśleć, że niedługo spadną i będą tylko gołe badyle. Póki co, mogłyśmy jeszcze poszaleć. Znalazłyśmy nawet piękne zielone, nie mam pojęcia jak one się uchowały. Powstał z nich śliczny mini bukiecik dla mamy :), dostałam też jednego kwiatka i jednego żółtego listka. Wszystkie do mini wazonika, który kupiłam specjalnie na pojedyncze kwiatki, zrywane przez małą.
No, no, no i nawet pazurki się pod czapkę wpasowały :-).
OdpowiedzUsuńTak, tylko trochę odrapane :) buźka
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, jeśli to nie tajemnica to ciekawa jestem jakiego obiektywu używasz? Ja planuję kupić typowe szkło do portretów z przesłoną 1,8, lecz ciągle się zastanawiam.
OdpowiedzUsuńNenko - zdjęcia robię Canonem, najczęściej dwoma obiektywami 24-70 ze światłem 2,8 oraz 70-200 ze światłem 2,8, mam jeszcze stałkę 50-tkę ze światłem 1,8 jest bardzo dobra, ale trzeba dużo z nią biegać, a przy ruchliwych dzieciach to nieco męczące. Jeżeli będziesz miała jakieś pytania to pisz na mój e-mail: tessa79@o2.pl Chętnie pomogę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odp. Ja jakiś czas temu zmieniłam zwykłego Nikona D60, na nowego D7000, lecz kupiłam go w zestawie z takim obiektywem jaki miałam do poprzedniego czyli 18-105 ( jest dosyć dobry jeśli chodzi o zasięg, lecz nie te światło niestety bo 3,5do5,6). Zastanawiam się dosyć już długo, nad nowym szkłem, myślałam właśnie o czymś długim jak 70-300, lecz taki znowu byłby ciemny, bo jasny kosztuje za dużo jak dla mnie, a ten 50mm stały wiem, że ma krótki zasięg, lecz przesłona 1,8 bardzo do mnie przemawia, tym bardziej że jak dobrze się czuje w portretach. Sama już nie wiem.
OdpowiedzUsuńJa ze światła 2,8 jestem bardzo zadowolona, jak dla mnie spokojnie wystarcza. W pomieszczeniach dopalam czasami lampą, a do ilu możesz podnieść ISO bez szumu?
OdpowiedzUsuń